Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 20/04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 20/04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Szumowski ("DD") rozmawia z dr Zuzanną Toeplitz, rzecznikiem prasowym Uniwersytetu
Marcin Szumowski: Jakiś czas temu stołeczna prasa rozpisywała się o niezbyt dobrej kondycji Uniwersytetu Warszawskiego. Można było przeczytać o małych, ciasnych salkach, w których z trudem mieszczą się studenci. Na warunki pracy narzekali także profesorowie. Tymczasem już w zeszłym roku UW zajął drugie miejsce w rankingu najlepszych szkół wyższych. Wybił się na czołówkę także pod względem warunków nauki. Wyprzedził nawet "Jagiellonkę" powszechnie uważaną za najlepszą w kraju. Przypadek czy może efekt podjętych działań reformatorskich?
Dr Zuzanna Toeplitz: Rankingi mają zwykle to do siebie, że liczą rzeczy, które są słabo wymierne. To
Marcin Szumowski: Jakiś czas temu stołeczna prasa rozpisywała się o niezbyt dobrej kondycji Uniwersytetu Warszawskiego. Można było przeczytać o małych, ciasnych salkach, w których z trudem mieszczą się studenci. Na warunki pracy narzekali także profesorowie. Tymczasem już w zeszłym roku UW zajął drugie miejsce w rankingu najlepszych szkół wyższych. Wybił się na czołówkę także pod względem warunków nauki. Wyprzedził nawet "Jagiellonkę" powszechnie uważaną za najlepszą w kraju. Przypadek czy może efekt podjętych działań reformatorskich?
Dr Zuzanna Toeplitz: Rankingi mają zwykle to do siebie, że liczą rzeczy, które są słabo wymierne. To
Szumowski ("DD") rozmawia z dr Zuzanną Toeplitz, rzecznikiem prasowym Uniwersytetu <br><br><who3>Marcin Szumowski: Jakiś czas temu stołeczna prasa rozpisywała się o niezbyt dobrej kondycji Uniwersytetu Warszawskiego. Można było przeczytać o małych, ciasnych salkach, w których z trudem mieszczą się studenci. Na warunki pracy narzekali także profesorowie. Tymczasem już w zeszłym roku UW zajął drugie miejsce w rankingu najlepszych szkół wyższych. Wybił się na czołówkę także pod względem warunków nauki. Wyprzedził nawet "Jagiellonkę" powszechnie uważaną za najlepszą w kraju. Przypadek czy może efekt podjętych działań reformatorskich?</><br><who4>Dr Zuzanna Toeplitz: Rankingi mają zwykle to do siebie, że liczą rzeczy, które są słabo wymierne. To
