Typ tekstu: Książka
Tytuł: Sporne sprawy polskiej literatury współczesnej
Rok: 1998
tylko przypadkowo zbieżny w czasie z tym z drugiej strony żelaznej kurtyny, że u nas nie było żadnych hippisów, a budowa podziemnego społeczeństwa, która stała się udziałem polskich rówieśników Meinhof i Baadera, była zajęciem nie mającym z ich działaniami nic wspólnego. Kiedy do Henryka Wujca zgłosili się pierwsi robotnicy z Ursusa, powiedzieli po prostu tak: wy jesteście inteligentni i wykształceni, to róbcie te bomby, a my je będziemy rzucać. Byliśmy więc naprawdę bardzo blisko, i ciągle nie było jasne, czy działamy na rzecz przywracania, czy obalania porządku. Myślę, że los wbrew zewnętrznym pozorom okazał się po prostu łaskawszy dla tej części
tylko przypadkowo zbieżny w czasie z tym z drugiej strony żelaznej kurtyny, że u nas nie było żadnych hippisów, a budowa podziemnego społeczeństwa, która stała się udziałem polskich rówieśników Meinhof i Baadera, była zajęciem nie mającym z ich działaniami nic wspólnego. Kiedy do Henryka Wujca zgłosili się pierwsi robotnicy z Ursusa, powiedzieli po prostu tak: wy jesteście inteligentni i wykształceni, to róbcie te bomby, a my je będziemy rzucać. Byliśmy więc naprawdę bardzo blisko, i ciągle nie było jasne, czy działamy na rzecz przywracania, czy obalania porządku. Myślę, że los wbrew zewnętrznym pozorom okazał się po prostu łaskawszy dla tej części
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego