Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
co, dużo wydają na co dzień. Nie oszczędzają. Codziennie widzi się siedemdziesięcioletnie kobiety wychodzące z ekskluzywnych salonów fryzjerskich, chodzą nawet do siłowni. Najchętniej wypoczywam na starówce, czyli na słynnym Grand Place, oraz w mojej dzielnicy, gdzie mam swoją ulubioną knajpkę.
Jest jak w biurze
Michał mieszka tuż obok stadionu Constanta Van den Stocka. Nasz piłkarz ma blisko do pracy, ale miejscem zamieszkania nie jest zachwycona żona Anna.
- Ona chciałaby mieszkać w Hiszpanii, najlepiej w Walencji, w domu z widokiem na morze. Ania ma dosyć duże wymagania... A mnie się podoba. Za oknem nie ma morza, ale mam widok na biegające sarny
co, dużo wydają na co dzień. Nie oszczędzają. Codziennie widzi się siedemdziesięcioletnie kobiety wychodzące z ekskluzywnych salonów fryzjerskich, chodzą nawet do siłowni. Najchętniej wypoczywam na starówce, czyli na słynnym Grand Place, oraz w mojej dzielnicy, gdzie mam swoją ulubioną knajpkę.&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;Jest jak w biurze&lt;/&gt;<br>Michał mieszka tuż obok stadionu Constanta Van den Stocka. Nasz piłkarz ma blisko do pracy, ale miejscem zamieszkania nie jest zachwycona żona Anna.<br>&lt;q&gt;- Ona chciałaby mieszkać w Hiszpanii, najlepiej w Walencji, w domu z widokiem na morze. Ania ma dosyć duże wymagania... A mnie się podoba. Za oknem nie ma morza, ale mam widok na biegające sarny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego