Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
i walnął cię w ten głupi łeb!
- Miałem cztery listki z niżnikiem, myślałem wyoptymować!
- Cztery listki, a jużci! Chybaś własnego ptoka doliczył, karty na podołku dzierżący. Ty myśl trochę, Stratton, bo tu nie uniwersytet! Tu się w karty gra! No, ale i świnia burmistrza ograła, gdy dobre karty miała. Rozdawaj, Varda.
- Placek w dzwonki.
- Mała kupa w kule!
- Grał król w kule, przesrał koszulę. Dubel w listki!
- Gwint!
- Nie śpij, Caleb. Dubel z gwintem był! Co licytujesz?
- Duża kupa w dzwonki!
- Akces. Haaa! I co? Nikt nie gwintuje? Dudy w miech, synkowie? Wistujesz, Varda. Percival, jeszcze raz do niego mrugniesz, to
i walnął cię w ten głupi łeb!<br>- Miałem cztery listki z niżnikiem, myślałem wyoptymować!<br>- Cztery listki, a jużci! Chybaś własnego ptoka doliczył, karty na podołku dzierżący. Ty myśl trochę, Stratton, bo tu nie uniwersytet! Tu się w karty gra! No, ale i świnia burmistrza ograła, gdy dobre karty miała. Rozdawaj, Varda.<br>- Placek w dzwonki. <br>- Mała kupa w kule!<br>- Grał król w kule, przesrał koszulę. Dubel w listki!<br>- Gwint!<br>- Nie śpij, Caleb. Dubel z gwintem był! Co licytujesz?<br>- Duża kupa w dzwonki!<br>- Akces. Haaa! I co? Nikt nie gwintuje? Dudy w miech, synkowie? Wistujesz, Varda. Percival, jeszcze raz do niego mrugniesz, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego