wiersze, nie wiem, czyjeś czy własne. W jej opowiadaniach pojawiały się też wieczory w mieście, czyli w Rydze, bo przecie tam mieszkała, jeżdżąc na wakacje do Imbrodów. Przedstawienia opery, łabędź płynący na scenie jak żywy, występy słynnej śpiewaczki Adeliny Patti, także występy polskiego teatru z Dziećmi kapitana Granta Jules`a Verne`a w przeróbce na scenę. I Majorenhof, miejscowość pod Rygą, dokąd jeżdżono na kąpiele w morzu.<br> Hanzeatycka Ryga bogatego niemieckiego kupiectwa, miasto kamiennego gotyku, przyciągała jako miejscowa stolica, i moją prababkę von Mohl wydano za mieszkającego tam lekarza Łopacińskiego. Doktór Łopaciński studiował chyba w Dorpacie, najstarszym, po wileńskim, uniwersytecie w