nawołującą do wyjścia swoich krajów z &lt;name type="org"&gt;Unii Europejskiej&lt;/&gt;.<br>W drugiej grupie znalazły się ugrupowania sprzeciwiające się europejskiemu federalizmowi i zbyt głębokiej integracji, ale pogodzone z faktem członkostwa swoich państw w &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt;. Są to &lt;name type="org"&gt;Ruch na rzecz Francji&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Lista Czerwcowa&lt;/&gt; ze &lt;name type="place"&gt;Szwecji&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Ruch Czerwcowy&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Danii&lt;/&gt; oraz &lt;name type="org"&gt;Unia Chrześcijańska&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Holandii&lt;/&gt;. W sumie mają one 9 deputowanych.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Chcieliśmy mieć dwa polskie ugrupowania: LPR i Samoobronę&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Jens Peter Bonde&lt;/&gt;, jeden z dwóch współprzewodniczących nowego klubu. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Ale LPR nie zgadzała się na Samoobronę&lt;/&gt;&lt;/&gt; - wyjaśnił. Według niego o przyjęciu partii &lt;name type="person"&gt;Giertycha&lt;/&gt;, a nie &lt;name type="person"&gt;Leppera&lt;/&gt; zadecydowała arytmetyka. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- To proste. LPR ma dziesięciu posłów, a Samoobrona