Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
żeby te ich dzieci miały gdzie pływać zimową porą i łódki se po nim puszczają, okręty takie, co pod parą same pływają. A teraz to jest inna sala, a w niej pociąg jest samoidący, też na parze, i takie tam różne zabawy, jakich świat nie widział.
To wszystko oglądał stryjeczny Wacka, który jest pomocnikiem montera przy zamku, i kiedy naprawiał w tych pokojach elektryczność, to mu te dzieci pokazywały, jak pociąg biega dookoła sali i jak okręty po tym basenie pływają i gwiżdżą.
Dopóki świeciło się w oknach, póty chłopcy tkwili w mansardowym otworze i gapili się, ale że zamek stoi
żeby te ich dzieci miały gdzie pływać zimową porą i łódki se po nim puszczają, okręty takie, co pod parą same pływają. A teraz to jest inna sala, a w niej pociąg jest samoidący, też na parze, i takie tam różne zabawy, jakich świat nie widział. <br>To wszystko oglądał stryjeczny Wacka, który jest pomocnikiem montera przy zamku, i kiedy naprawiał w tych pokojach elektryczność, to mu te dzieci pokazywały, jak pociąg biega dookoła sali i jak okręty po tym basenie pływają i gwiżdżą. <br>Dopóki świeciło się w oknach, póty chłopcy tkwili w mansardowym otworze i gapili się, ale że zamek stoi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego