pieniędzy także swym byłym trenerom i zawodnikom. I to właśnie oni wszczęli awanturę.<br>W przypadku łódzkiego klubu zakaz może mieć poważne następstwa. Zimowe okno transferowe w Polsce trwa od 1 do 29 lutego. Trudno przypuszczać, by do końca lutego Andrzej Grajewski i spółka spłacili choć połowę byłych zawodników i trenerów Widzewa.<br>Co to oznacza dla zespołu, który jesienią zdobył tylko 10 punktów i teraz będzie bronił się przed spadkiem do II ligi? Na styczniowym zgrupowaniu w Wałczu z Widzewem ćwiczyło siedmiu nowych zawodników. Tylko za dwóch spośród nich (Seweryna i Drajera) łódzcy działacze nie musieliby płacić odstępnego.<br>Zakaz transferów, czyli kupowania