Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
opowieść przeradza się w pogodną afirmację trwania bez względu na warunki, w których znaleźli się bohaterowie.

Sceny z pięknymi modelkami, fotografowanymi przez tytułowego bohatera w zagraconym pokoju, są przewrotną ilustracją do słów obłożnie chorego ojca: wszystko przemija jak sen nocy letniej. Bohaterowie poddają się trudnemu przemijaniu bez pretensji do losu. Wspomagają się nawzajem, sens człowieczeństwa odnajdując być może w słowach radiowej homilii: gdyby każdy miał to samo, nikt nikomu nie byłby potrzebny.

Katarzynie Maciejko-Kowalczyk udało się osiągnąć coś, czego nie powtórzył, zdaniem jurorów, żaden z dokumentalistów na festiwalu: zachowała w stosunku do swoich bohaterów pełną szacunku perspektywę (słowa Olgi Tokarczuk
opowieść przeradza się w pogodną afirmację trwania bez względu na warunki, w których znaleźli się bohaterowie.<br><br>Sceny z pięknymi modelkami, fotografowanymi przez tytułowego bohatera w zagraconym pokoju, są przewrotną ilustracją do słów obłożnie chorego ojca: wszystko przemija jak sen nocy letniej. Bohaterowie poddają się trudnemu przemijaniu bez pretensji do losu. Wspomagają się nawzajem, sens człowieczeństwa odnajdując być może w słowach radiowej homilii: gdyby każdy miał to samo, nikt nikomu nie byłby potrzebny.<br><br>Katarzynie Maciejko-Kowalczyk udało się osiągnąć coś, czego nie powtórzył, zdaniem jurorów, żaden z dokumentalistów na festiwalu: zachowała w stosunku do swoich bohaterów pełną szacunku perspektywę (słowa Olgi Tokarczuk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego