palcu wskazującym, tak od niechcenia. I rozmawiają o pracy, sztuce, firmach, filmach, reklamach, umowach barterowych albo zupełnie o niczym.<br>- Wiedziałaś, że stąd do Berlina jest 650 kilometrów? - zapytała z przejęciem starsza pani swoją koleżankę, okazało się, że koleżanka nie wiedziała i dalej rozmowa potoczyła się już łatwo. - Berlin jest piękny.<br><br><tit>Wypoczynek za miastem</><br><br>Podczas długiego weekendu zawsze wygląda na to, że prawdziwi kazimierzanie gdzieś się pochowali, sprawują tylko dyżurne funkcje obsługując przyjezdnych - są kelnerami, parkingowymi, sklepowymi, gospodarzami kwater, właścicielami restauracji albo <orig>trunkowcami</>. I nikt się temu nie dziwi, bo tak właśnie wygląda miasto wynajęte przez <orig>długoweekendowych</> na kilka dni.<br><br><tit>Którędy na