Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
na łokciu, zaczął nerwowo mrugać okiem, wreszcie rzekł: - Ja myślę, że więcej, bo widzi pan, z tym okiem coś nie w porządku.
Fornalski nie zmieniając postawy nóg i nie wyjmując rąk z kieszeni odwrócił się do Romka i przez dwie sekundy przypatrywał mu się.
- To jest nic - powiedział - zdarcie naskórka. Za trzy dni nie będzie śladu .
No... ja cię nie chciałem, tak nieostrożnie... byłem pod gazem... - urwał nagle i jakby zawstydzony odstąpił od okna. - Jak chcesz, to skarż, ale z góry mówię, że to ci się nie opłaci, więcej kłopotu jak... Dam ci dwadzieścia złotych i pogadam ze starym, żeby ci dał z
na łokciu, zaczął nerwowo mrugać okiem, wreszcie rzekł: - Ja myślę, że więcej, bo widzi pan, z tym okiem coś nie w porządku.<br>Fornalski nie zmieniając postawy nóg i nie wyjmując rąk z kieszeni odwrócił się do Romka i przez dwie sekundy przypatrywał mu się.<br>- To jest nic - powiedział - zdarcie naskórka. Za trzy dni nie będzie śladu &lt;page nr=79&gt;.<br> No... ja cię nie chciałem, tak nieostrożnie... byłem pod gazem... - urwał nagle i jakby zawstydzony odstąpił od okna. - Jak chcesz, to skarż, ale z góry mówię, że to ci się nie opłaci, więcej kłopotu jak... Dam ci dwadzieścia złotych i pogadam ze starym, żeby ci dał z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego