Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
na żurze
o Bytu dyskutował Dziurze.
Po dwóch tygodniach samotności
Bonja westchnęła: To nie życie!
i opuściła swe ukrycie.

Czy monde jest jeszcze urażony?
Chcąc sprawdzić, idzie do Simony.
Simona ją przyjęła groźna:
Gdzie pani znikła? Jak tak można?!
Szukamy panią noc i dzień!
Po takim błysku - schodzić w cień?
Zadziera pani zbytnio nosa!
Spędziła pani noc u Stossa.
Proszę nie przeczyć. Wszystko wiem!
I tu natychmiast z ust jej padł
wnikliwych pytań istny grad:
Jak szybko doszło do stosunku?
Ile odbyła z nim stosunków?
Jaki jest Stoss naprawdę w łóżku?
Czy posługuje się poduszką?
Czy na stojąco, czy na wznak
na żurze<br>o Bytu dyskutował Dziurze.<br>Po dwóch tygodniach samotności<br>Bonja westchnęła: To nie życie!<br>i opuściła swe ukrycie.<br><br>Czy monde jest jeszcze urażony?<br>Chcąc sprawdzić, idzie do Simony.<br>Simona ją przyjęła groźna:<br>Gdzie pani znikła? Jak tak można?!<br>Szukamy panią noc i dzień!<br>Po takim błysku - schodzić w cień?<br>Zadziera pani zbytnio nosa!<br>Spędziła pani noc u Stossa.<br>Proszę nie przeczyć. Wszystko wiem!<br>I tu natychmiast z ust jej padł<br>wnikliwych pytań istny grad:<br>Jak szybko doszło do stosunku?<br>Ile odbyła z nim stosunków?<br>Jaki jest Stoss naprawdę w łóżku?<br>Czy posługuje się poduszką?<br>Czy na stojąco, czy na wznak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego