Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
takich przejazdów nie ma żadnego doświadczenia, powinien powierzyć to komuś kompetentnemu. Należało chociaż jednego księdza lub zakonnicę przydzielić do naszej grupy.
Ta pielgrzymka pozostawiła nam bardzo przykre wspomnienia, za które księdzu proboszczowi na pewno nie należą się słowa podziękowania.

*

17 czerwca wstąpiłam do sklepu "Julita" s.c., mieszczącego się w Zakopanem przy ul. Krupówki 11, prowadzonego panów J. Kwiatkowskiego i T. Matczaka. Kupiłam tam 23 artykuły przeznaczone na prezenty dla moich znajomych w USA. Wróciłam do sklepu po południu tego samego dnia, po odbiór tych zakupów. Schodząc po kafelkowych schodach, na oczach ekspedientek, które stały przed ladą, poślizgnęłam się na mokrych
takich przejazdów nie ma żadnego doświadczenia, powinien powierzyć to komuś kompetentnemu. Należało chociaż jednego księdza lub zakonnicę przydzielić do naszej grupy.<br>Ta pielgrzymka pozostawiła nam bardzo przykre wspomnienia, za które księdzu proboszczowi na pewno nie należą się słowa podziękowania.<br><br>*<br><br>17 czerwca wstąpiłam do sklepu "Julita" s.c., mieszczącego się w Zakopanem przy ul. Krupówki 11, prowadzonego panów J. Kwiatkowskiego i T. Matczaka. Kupiłam tam 23 artykuły przeznaczone na prezenty dla moich znajomych w USA. Wróciłam do sklepu po południu tego samego dnia, po odbiór tych zakupów. Schodząc po kafelkowych schodach, na oczach ekspedientek, które stały przed ladą, poślizgnęłam się na mokrych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego