Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
cierpiących rzeźbach", jak nazwała je najbliższa towarzyszka i powiernica - żona Maria.
Początki Jaśkowych zainteresowań snycerką w drzewie były skromne i niekoniecznie musiały doprowadzić do dojrzałej twórczości rzeźbiarskiej. Urodził się 28 lipca 1950 roku w Szaflarach, w rodzinie gazdowskiej, a po szkole podstawowej praktykował w zawodzie ślusarza-mechanika i uczęszczał do Zasadniczej Szkoły Zawodowej Dokształcającej w Zakopanem. Po odbyciu służby wojskowej ożenił się w 1971 roku z Marią Łukaszczyk z Hut koło Zakopanego. To właśnie tam wziął po raz pierwszy do ręki dłuto, bo w domu teścia wszyscy rzeźbili "pamiątkowe osły i orły", za które w tym czasie można było i chałupę pobudować. Tak
cierpiących rzeźbach", jak nazwała je najbliższa towarzyszka i powiernica - żona Maria.<br>Początki Jaśkowych zainteresowań snycerką w drzewie były skromne i niekoniecznie musiały doprowadzić do dojrzałej twórczości rzeźbiarskiej. Urodził się 28 lipca 1950 roku w Szaflarach, w rodzinie gazdowskiej, a po szkole podstawowej praktykował w zawodzie ślusarza-mechanika i uczęszczał do Zasadniczej Szkoły Zawodowej Dokształcającej w Zakopanem. Po odbyciu służby wojskowej ożenił się w 1971 roku z Marią Łukaszczyk z Hut koło Zakopanego. To właśnie tam wziął po raz pierwszy do ręki dłuto, bo w domu teścia wszyscy rzeźbili "pamiątkowe osły i orły", za które w tym czasie można było i chałupę pobudować. Tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego