tysiąclecia, mógł zrobić z Ziemią, co chciał. Władca absolutny, a nawet nie władca, bo to nie podporządkowywanie sobie czegoś, to posiadanie.<br>- Cóżeś taki rozgorączkowany?<br>- He, Janusz - wykrzywił się Praduiga - ty się zastanów, co z tego wszystkiego wynika. Ty się zastanów, kim my jesteśmy dla Boga. Ty się zastanów nad tymi Zwiadowcami, co nie wrócili. A może istotnie Ohlen jest aniołem?<br>- Aniołem?<br>- Jakby nie było, to jest Ziemia Jezusa Chrystusa.<br>Rozmowę przerwał sierżant Calver.<br>- Oni tu mają prawdziwą bibliotekę. Tysiące książek. Skarby.<br>- Włamaliście się?<br>- Nie, nie; rzuciliśmy przez okno miniszperacza. Jesteśmy teraz dokładnie po drugiej stronie tego drewnianego pałacu.<br>- I co w