cień na szkle - on przybiera kolory listopadowej kałuży. Spuszczasz wzrok - zachód słońca, podnosisz - dorodne cumulusy, zza których wygląda jaskrawy krążek. Ten kiczowaty obiekt łączący w sobie pejzaże rodem z rasowych romansów to niebiesko-czerwony drink z dodatkiem bitej śmietany i ananasa, o pseudonimie "blue pinacolada tequila". Jest słodki i orzeźwiający, a do tego dosyć mocny - przyrządzony został m.in. z 50 g tequili, 25 g cointreau, 25 g malibu oraz 25 g curacao. Łatwo policzyć, że kolorowe cacko jest słodkim brutalem, któremu nietrudno ulec. Niewykluczone, że chętnie też poddasz się urokowi "białego Rosjanina", zechcesz przekonać się, czym jest "screaming orgasm" lub poznać