P&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;"Przy dresiarzach się wstydzę!"&lt;/&gt;<br>Ehh, miałam nie wchodzić już do neta, ale nie mogłam się opanować. Dziś to jednak fajnie było &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; Od babci pojechałam się z Adamem spotkać. Mieliśmy z Maćkiem wyjść, ale ten pojechał do sklepu po kredki, więc trochę posiedzieliśmy na ławce, a potem wbiliśmy się na adamowy kwadrat, gdzie obejrzeliśmy "Dzień świra". Polecam, naprawdę dobry i śmieszny i film &lt;emot&gt;:P&lt;/&gt; Potem Maciek zadzwonił, więc wyszliśmy, wzięliśmy &lt;orig&gt;Fkę&lt;/&gt;, zakupiliśmy browce (chłopy - strongi; dziewczynki - tyskie) i zawędrowaliśmy nad kanałek. Tam po kolei dochodziliśmy, ale Evie zostało w ręku, a mi wpadło z powrotem do piwa... Potem robiłam z Adamem