Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ale reżyser udowodnił, że wie, czym jest kino. Wystrzega się słów wszędzie tam, gdzie nawet złożoną fabułę opowiada obrazem, wizualną aluzją, wierząc w inteligencję widza.
3. Andrzej Jakimowski - za "Zmruż oczy". W różnych rzeczach może Hollywood wyręczać Europę, ale nigdy tego nie robiło w domenie kina poetyckiego. Takiego, w którym admirujemy nie "dzianie się wypadków", ale subtelność reakcji, swoistość celnie uchwyconych gestów, piękno decyzji życiowych, w jakich nie ma nic z interesowności.

Tadeusz Sobolewski "Gazeta Wyborcza"

1. Andrzej Jakimowski - za "Zmruż oczy". Jakimowski nie straszy rzeczywistością - mówi, jak pokonać lęk, jak być sobą, zachować wolność. W centrum - postać rzadko widywana w
Ale reżyser udowodnił, że wie, czym jest kino. Wystrzega się słów wszędzie tam, gdzie nawet złożoną fabułę opowiada obrazem, wizualną aluzją, wierząc w inteligencję widza. <br>3. Andrzej Jakimowski - za "Zmruż oczy". W różnych rzeczach może Hollywood wyręczać Europę, ale nigdy tego nie robiło w domenie kina poetyckiego. Takiego, w którym admirujemy nie "dzianie się wypadków", ale subtelność reakcji, swoistość celnie uchwyconych gestów, piękno decyzji życiowych, w jakich nie ma nic z interesowności. <br><br>&lt;tit&gt;Tadeusz Sobolewski "Gazeta Wyborcza"&lt;/&gt;<br><br>1. Andrzej Jakimowski - za "Zmruż oczy". Jakimowski nie straszy rzeczywistością - mówi, jak pokonać lęk, jak być sobą, zachować wolność. W centrum - postać rzadko widywana w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego