że pan bawił się często, ja też się bawiłem często pistoletem...</><br><who1> - Tak.</><br><who3> - Ale to jednak wyrabia pewien nawyk, a mianowicie nawyk rozwiązywania problemów raczej nie tyle przy pomocy pracy szarych komórek, co raczej siłowo poprzez naciśnięcie spustu, cyngla. Ja analizowałem siebie, swoje wypowiedzi i analizuję również i pańskie, jest coś agresywnego w tym, co pan mówi, jest to pewnie metoda na prezencję radiową, ale być może jest to coś, <vocal desc="sigh"> co utkwiło w pańskiej podświadomości, kiedy pan jeszcze był dzieckiem...</><br><who1> - Panie Jerzy, to co w takim razie powie pan agresywnym dziennikarkom?</><br><who3> - To samo.</><br><who1> - Takim, które się nie bawiły bronią?</><br><who3> - Wiem, ale one