seksualności. Nie wiem, czy autorka ma duży kontakt z gejami, ale nie sądzę, by mówienie reszcie prawdy o sobie było rzeczą dobrą. Wydaje mi się, a w końcu jestem gejem, że to i tak nic nie zmieni, a często może bardzo zbrutalizować nasze życie.<br><gap> Z reguły jest tak, że rodzina akceptuje takiego chłopaka lub dziewczynę, gorzej bywa ze znajomymi, ale ci nie są ważni, jeżeli odchodzą i nie akceptują naszej seksualności. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy nie akceptuje nas rodzina. Mój znajomy, były prezes wrocławskiej Lambdy (stowarzyszenie gejów i lesbijek) powiedział mi kiedyś, że nie warto mówić rodzinie, a szczególnie