Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
gdzieś pod gołym niebem. Z przykrością stwierdzam, że od kilku lat zdjęciem roku zostaje wybrany portret człowieka nie związany z żadnym miejscem, z żadnym wydarzeniem, na dobrą sprawę mogący ilustrować lub symbolizować wszystko. Jedynie podpis pod zdjęciem mówi nam, że (jak w przypadku tegorocznej nagrody) mężczyzna został sfotografowany na ulicy albańskiego miasta Kukes, a "tłumaczowi, który towarzyszył fotografowi (Claus Bjorn Larsen, Dania), nie udało się ustalić, skąd pochodził mężczyzna na zdjęciu ani też co mu się zdarzyło. Nikt z otoczenia nie znał tego człowieka". Nie czytając tej historii moglibyśmy pomyśleć, że mężczyzna mógł właśnie spaść ze schodów albo walnąć głową o
gdzieś pod gołym niebem. Z przykrością stwierdzam, że od kilku lat zdjęciem roku zostaje wybrany portret człowieka nie związany z żadnym miejscem, z żadnym wydarzeniem, na dobrą sprawę mogący ilustrować lub symbolizować wszystko. Jedynie podpis pod zdjęciem mówi nam, że (jak w przypadku tegorocznej nagrody) mężczyzna został sfotografowany na ulicy albańskiego miasta Kukes, a "tłumaczowi, który towarzyszył fotografowi (Claus Bjorn Larsen, Dania), nie udało się ustalić, skąd pochodził mężczyzna na zdjęciu ani też co mu się zdarzyło. Nikt z otoczenia nie znał tego człowieka". Nie czytając tej historii moglibyśmy pomyśleć, że mężczyzna mógł właśnie spaść ze schodów albo walnąć głową o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego