Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
jedno... Ja - twój złoty ptak skrzydlaty... - Jeszcze chwila takich podobłocznych wyznań siwowłosego o potężnej wadze ciała właściciela rozłożystej brody, przypominającej kształtem - łopatę, a wybuchnie niestosownym w takiej sytuacji chichotem, choć przecież to ona sama obdarzała go przedtem takimi pieszczotliwymi nazwami, uczyła mozolnie poetyckich zwrotów.

Nie jest to ideał romantycznego kochanka, ale tyle już lat są ze sobą, choć nie pod jednym stale przebywają dachem, tyle starań jej okazuje... A pani Leokadia wciąż w tej śpiączce... Dobry człowiek, o żonę nieprzytomną też się troska, często staje nad jej łożem, patrzy i łzy ociera...

Są ludzie, co szarpią tak zwaną dobrą sławę kobiecą
jedno... Ja - twój złoty ptak skrzydlaty... - Jeszcze chwila takich podobłocznych wyznań siwowłosego o potężnej wadze ciała właściciela rozłożystej brody, przypominającej kształtem - łopatę, a wybuchnie niestosownym w takiej sytuacji chichotem, choć przecież to ona sama obdarzała go przedtem takimi pieszczotliwymi nazwami, uczyła mozolnie poetyckich zwrotów.<br><br>Nie jest to ideał romantycznego kochanka, ale tyle już lat są ze sobą, choć nie pod jednym stale przebywają dachem, tyle starań jej okazuje... A pani Leokadia wciąż w tej śpiączce... Dobry człowiek, o żonę nieprzytomną też się troska, często staje nad jej łożem, patrzy i łzy ociera...<br><br> Są ludzie, co szarpią tak zwaną dobrą sławę kobiecą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego