nie chcę zobaczyć sam. Zdarza się, że człowiek bardzo nerwowo reaguje na ostre sprowadzanie na ziemię, broni się, obraża, zaprzecza, czasem dostaje szału. Ale to jest konieczne.</><br><who3>Anka: Nie tylko inni pilnują, żeby rzetelnie przyglądał się swojemu uzależnieniu, ale on sam też ciągle porównuje się z nimi. Na pewno każdy alkoholik na początku trzeźwienia, a zresztą i później, niejednokrotnie czuł się tak jak Bolek, pacjent Akademii: <q>"Nawet po spotkaniu czysto informacyjnym czy nagranym wykładzie ktoś zaczynał mówić o sobie, opowiadać fragmenty <orig>piciorysu</>. Widziałem, że to właściwie jest jeden <orig>piciorys</>, tylko różnie ubarwiany, i dużo elementów pasuje do mnie.<br>Mogłem się z