Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nie chwaląc się, na bezstronnych obserwatorów ładnych parę groszy z kasy partyjnej wydali...

Porywająca Prowadząca: - Tak to ja nie lubię.

Ludwik Sprawiedliwy: - Ale to jest mało! To jest wszystko mało! Teraz potrzeba niepomiernie więcej! Niepomiernie więcej obserwatorów! Na Ukrainę muszą ruszyć tysiące, dziesiątki tysięcy, setki tysięcy obserwatorów! Tam musi ruszyć armia naszych obserwatorów! Musimy zalać Ukrainę naszymi obserwatorami!

Zbigniew herbu J23: - Oczywiście najskuteczniejsza jest stara zasada jeden na jeden. Jeden obserwator na jednego wyborcę. Ale operacyjnie nie damy rady. Zadzwonię jeszcze do Gromosława, ale wątpię.

Jerzy herbu Pełna Kadencja: - Pragnę panów z całą mocą zapewnić, że my nie głosujemy na jedną
nie chwaląc się, na bezstronnych obserwatorów ładnych parę groszy z kasy partyjnej wydali...<br><br>Porywająca Prowadząca: - Tak to ja nie lubię.<br><br>Ludwik Sprawiedliwy: - Ale to jest mało! To jest wszystko mało! Teraz potrzeba niepomiernie więcej! Niepomiernie więcej obserwatorów! Na Ukrainę muszą ruszyć tysiące, dziesiątki tysięcy, setki tysięcy obserwatorów! Tam musi ruszyć armia naszych obserwatorów! Musimy zalać Ukrainę naszymi obserwatorami!<br><br>Zbigniew herbu J23: - Oczywiście najskuteczniejsza jest stara zasada jeden na jeden. Jeden obserwator na jednego wyborcę. Ale operacyjnie nie damy rady. Zadzwonię jeszcze do Gromosława, ale wątpię.<br><br>Jerzy herbu Pełna Kadencja: - Pragnę panów z całą mocą zapewnić, że my nie głosujemy na jedną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego