się ułoży... Smutne jest to, że kiedy ma się 20 lat, argument pt. tworzycie piękną parę może przeważyć to, czy się naprawdę kochacie. <br>To prawda, że czasami trudniej jest zrezygnować ze ślubu niż się później rozwodzić. Taka decyzja wymaga nie tylko wielkiej odwagi, ale i dużej determinacji. Marzena, 26-letnia asystentka, nie zrezygnowała ze ślubu, chociaż do końca nie była pewna, czy postępuje zgodnie ze swoimi uczuciami. Bała się reakcji rodziców, zaproszonych gości i narzeczonego. <br>- Gdy zakładałam sukienkę, rozpłakałam się jak dziecko - przyznaje ze smutkiem. - Wszyscy myśleli, że to z radości. A ja płakałam, bo nie wiedziałam, jak uciec, jak się