Rozwiązali armię i policję, a nie mieli w Iraku wystarczającej liczby żołnierzy, by zapobiec grabieżom i strzec irackich granic. Trzeba też pamiętać, że Husajn tuż przed wojną wypuścił z więzień około stu tysięcy kryminalistów. Gdy rozwiązano policję, zaczęli się oni organizować. Gdy zorientowali się, że ludzie są przeciwko nim, rozpoczęli ataki na cudzoziemców, dziennikarzy, nawet na szkoły i szpitale. Zamachy nie mogą jednak zakłócić normalnego życia Irakijczyków. Muszę przyznać, że ostatnie akcje amerykańskich żołnierzy wymierzone w terrorystów zakończyły się dużym sukcesem. Szkoda, że Amerykanie nie przeprowadzili ich rok temu.</><br><br><who1>O przeciwnikach obecnego porządku mówi pan "terroryści", "kryminaliści". Tymczasem Francja chciała, by