Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
umiała
stosować wszelkie gry miłosne.
Bogate mając doświadczenie,
wiedziała również, w jakiej cenie
jest w samczym rodzie cnota żeńska,
a choć o tej ambicji męskiej,
aby być pierwszym w każdej dziurze,
myślała jak o zwykłej bzdurze,
zbyt szybko się nie oddawała,
gdyż bzdur potęgę dobrze znała.
Teraz szczególny miała powód,
ażeby dać skromności dowód,
ambitne bowiem nader plany
wiązała z Pedrem zakochanym.

Gdy Pedra rozszalałe hufce
czyniły wokół spustoszenie,
w jej mądrej indiańskiej główce
błysła idea ocalenia.
Do swego ojca, Ixtlipuxtla,
pogrążonego w niemym bólu
bieży i do nóg mu padając,
w te słowa rzecze: Ojcze! Królu!
Dwa są żywioły we
umiała<br>stosować wszelkie gry miłosne.<br>Bogate mając doświadczenie,<br>wiedziała również, w jakiej cenie<br>jest w samczym rodzie cnota żeńska,<br>a choć o tej ambicji męskiej,<br>aby być pierwszym w każdej dziurze,<br>myślała jak o zwykłej bzdurze,<br>zbyt szybko się nie oddawała,<br>gdyż bzdur potęgę dobrze znała.<br>Teraz szczególny miała powód,<br>ażeby dać skromności dowód,<br>ambitne bowiem nader plany<br>wiązała z Pedrem zakochanym. <br><br>Gdy Pedra rozszalałe hufce<br>czyniły wokół spustoszenie,<br>w jej mądrej indiańskiej główce<br>błysła idea ocalenia.<br>Do swego ojca, Ixtlipuxtla,<br>pogrążonego w niemym bólu<br>bieży i do nóg mu padając,<br>w te słowa rzecze: Ojcze! Królu!<br>Dwa są żywioły we
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego