też miała w zwyczaju, od <q><transl>"suk"</></> i <q><transl>"wywłok"</></>. Cieszyła się nawet, że ma chwilę spokoju, jadła w milczeniu i przeglądała gazetę. Weszła na chwilę do salonu, by popatrzeć na telewizję, ale rozmyśliła się i poszła do siebie na górę.<br>Nie zapalała w salonie górnego światła, toteż nie zauważyła panującego tu bałaganu, który świadczył, że czegoś w pośpiechu szukano. Dopiero kiedy stanęła pod drzwiami swojego pokoju, zauważyła przez szparę pomiędzy drzwiami i podłogą, że w sypialni Bultonów pali się światło. Zaniepokoiło ją to, ponieważ rodzice zawsze gasili światło zaraz po położeniu się do łóżka. Nasłuchiwała przez chwilę, a kiedy nie usłyszała żadnych