śladu, poza jednym skromnym budynkiem służby. Trawa porosła miejsca niegdysiejszych wywczasów władców świata. Pozostał tylko ten pierwszy budynek dyskretnie wtopiony w górę. W miesiącach letnich można tam wjeżdżać a nawet wynająć pokój, bo jest to po prostu hotel, jakich wiele w okolicy.<br><br>&lt;tit&gt;Bawarskie wesele przy pszenicznym piwie&lt;/&gt;<br><br>Jeszcze jedną atrakcją bawarskich Alp był dla nas ciepły długi wieczór spędzony na hotelowym tarasie. Najpierw mieliśmy widok na słońce długo zachodzące za szczyty, a potem na rozświetloną linię kolejki na górę Jenner. W hotelu właśnie odbywało się nieduże wesele z ludową muzyką, a goście wszyscy ubrani byli w ludowe, bawarskie stroje. Piliśmy tamtejszy