Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
z przedstawicielami elity w ogóle, a intelektualnej w szczególe "elit" czy ,nomenklatur" politycznych i, sporadycznie, nowej burżuazji, komprandorskiej" oglądanej głównie w drogich restauracjach. ,Ulice i mieszkańców Warszawy znam z okiem taksówki i z drugiej ręki. Po trzecie, miałem tylko bardzo ograniczony kontakt z "opozycją do opozycji" w Solidarności, żadnego z "betonem" i OPZZ czyli opozycją "partyjną" wobec partii.



Po czwarte i ostatnie, spisywałem te notatki jako dziennikarz zachodni. Jestem, to nie sztuka, lepiej przygotowany do pracy w Polsce, choćby z uwagi na język i znajomość terenu i ludzi, niż mój przeciętnie zorientowany zachodni kolega, ale nie przejmowałem się niektórymi szczegółami czy
z przedstawicielami elity w ogóle, a intelektualnej w szczególe "elit" czy ,nomenklatur" politycznych i, sporadycznie, nowej burżuazji, komprandorskiej" oglądanej głównie w drogich restauracjach. ,Ulice i mieszkańców Warszawy znam z okiem taksówki i z drugiej ręki. Po trzecie, miałem tylko bardzo ograniczony kontakt z "opozycją do opozycji" w Solidarności, żadnego z "betonem" i OPZZ czyli opozycją "partyjną" wobec partii.<br><br>&lt;page nr=81&gt;<br><br>Po czwarte i ostatnie, spisywałem te notatki jako dziennikarz zachodni. Jestem, to nie sztuka, lepiej przygotowany do pracy w Polsce, choćby z uwagi na język i znajomość terenu i ludzi, niż mój przeciętnie zorientowany zachodni kolega, ale nie przejmowałem się niektórymi szczegółami czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego