Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
dzieli się jak lekarz informujący pacjenta, że ma raka: jest mu przykro, ale przecież ma obowiązek powiedzieć prawdę. Zaczął od ujawnienia informacji o współpracy Małgorzaty Niezabitowskiej z SB. Przy okazji o donoszenie esbecji oskarżył nieżyjącego Dariusza Fikusa, byłego naczelnego "Rzeczpospolitej". Chwilę później poinformował, że Lech Wałęsa to poszukiwany w archiwach bezpieki tajny współpracownik Bolek.

Rewelacji o Fikusie nie potwierdził Instytut Pamięci Narodowej, ale w przypadku Niezabitowskiej Wyszkowski miał rację (była rzeczniczka rządu wystąpiła o autolustrację, proces właśnie się rozpoczął). Kwestia podejrzeń wobec Wałęsy w środowisku założycieli Wolnych Związków Zawodowych jest z kolei tak stara jak Solidarność. Wyszkowski sądzi pewnie, że to
dzieli się jak lekarz informujący pacjenta, że ma raka: jest mu przykro, ale przecież ma obowiązek powiedzieć prawdę. Zaczął od ujawnienia informacji o współpracy Małgorzaty Niezabitowskiej z SB. Przy okazji o donoszenie esbecji oskarżył nieżyjącego Dariusza Fikusa, byłego naczelnego "Rzeczpospolitej". Chwilę później poinformował, że Lech Wałęsa to poszukiwany w archiwach bezpieki tajny współpracownik Bolek. <br><br>Rewelacji o Fikusie nie potwierdził Instytut Pamięci Narodowej, ale w przypadku Niezabitowskiej Wyszkowski miał rację (była rzeczniczka rządu wystąpiła o autolustrację, proces właśnie się rozpoczął). Kwestia podejrzeń wobec Wałęsy w środowisku założycieli Wolnych Związków Zawodowych jest z kolei tak stara jak Solidarność. Wyszkowski sądzi pewnie, że to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego