Wanda. Są ludzie, którzy nie mają rodziny, u której mogliby zamieszkać.<br>- <q>Pracownicy Urzędu Miasta ocenią, które domy nadają się do remontu, a które nie. Ale to potrwa, nawet dwa trzy tygodnie</> - mówi prezydent miasta Paweł Adamowicz.<br>Na czas remontów wielu tymczasowo bezdomnych ludzi dostanie lokale zastępcze. Mieszkańcy zalanych domów, którzy bezpowrotnie stracili dach nad głową, będą mogli na specjalnych warunkach uzyskać mieszkania w budowanym domu komunalnym przy <name type="place">ul. Salk-Polonusa</> lub w Towarzystwie Budownictwa Społecznego.<br>Dodatkowym problemem jest to, że 90 proc. ludzi, którzy mieszkali w najbardziej zniszczonych przez powódź domach, było tylko ich najemcami, często bez meldunku. Na razie nikt