człowiek, który pospiesznie starając się coś rozplątać, często jeszcze bardziej zasupłuje, "tak i ty, Witku, zasupłałeś mnie i teraz zrobiłam się jak węzeł gordyjski".<br>- Już nie jestem taka zakochana i nie do wzięcia jak przed wyjazdem, ale po co? I tobie też po co? Do reszty byś tylko znielubił tę biedną, jak jej tam...<br><br> Wracamy czerwonym polonezem, który pożyczyła od jakiegoś kumpla, co znaczy, że nie wszystkie jej tutejsze kontakty ustały; "on ma interesy w Warszawie, bez problemu odbierze, zostawię mu na strzeżonym parkingu koło teściowej".<br>Po drodze opowiedziałem swój sen z dworca.<br>- Ładne - uśmiecha się. - Trochę jak po trawie; ostatnio