swoim życiu scenę batalistyczną. Jagiełło z profilu, von Jungingen z czarnym krzyżem na piersi, krzyk zagłuszający nawet łomot bitwy, grot włóczni do połowy tkwiący pod żebrem. Szaleńcze skróty perspektywiczne. <br><br>Piwnica, w której zawsze stała woda. Zasuszone motyle na parapecie w sieni. Zagubione kiedyś rzeczy: nabój, pudełko z obrazkami z donaldów, bilon dziesięciozłotowy, pordzewiałe dynamo, plik plakatów z "Zarzewia", zapasowy ciężarek do zegara z kukułką. <br><br>Fragmenty tynku chyba z pokoju Piotra. Kilka różnych warstw, kolorów, ornamentów, jakie pozostawił wałek do malowania. Dobrze pamiętam ten kremowy z brązowym ornamentem przedstawiającym jakieś deltoidy. To było bardzo gorące lato. Nie chciało się skończyć. Wszyscy nagle