będącej autorytetem filozoficzno-moralnym. Druga grupa oczekuje od prezydenta, że będzie przeciwwagą dla koalicji rządowej. Jeszcze inni uważają, że prezydenta nie powinny zajmować sprawy w kraju, ale powinien być dobrze przyjmowany na świecie i dobrze reprezentować Słowację.<br><br>Przepisy są jasne - prezydentem państwa zostanie kandydat, który uzyska ponad połowę głosów osób biorących udział w wyborach. Ponieważ każdy z dwunastu kandydatów ma zagorzałą grupkę zwolenników, nazwisko nowego prezydenta Słowacji poznamy dopiero 17 kwietnia, po drugiej turze wyborów. Weźmie w niej udział dwóch kandydatów, którzy uzyskają najwięcej głosów w pierwszej rundzie.<br><br>- Zapowiadają się dramatyczne chwile; różnice w poparciu dla kandydatów zajmujących pierwsze cztery miejsca są