Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
było o moich kompanach z sali powiedzieć. Wszyscy w wojskowych mundurach wyglądali tak samo.
- Nieźle się wpakowaliśmy - powiedziałem do niego wskazując ręką widoczne przez okno ścianę lasu - nie za bardzo będzie gdzie wyjść na przepustkę.
- Faktycznie - odparł - może gdzieś w pobliżu jest jakaś wioska, albo może nawet miasteczko.
- Nie tak blisko. Przez ten las jechaliśmy ciężarówką chyba z dziesięć minut - zauważyłem.
- I tak na przepustki będziemy mogli wyjechać dopiero po przysiędze. Nie ma co się martwić. Nie będzie czasu na wychodzenie na przepustki ani nawet na myślenie. Skąd jesteś - zapytał mnie.
- Z rzeszowskiego. Dokładniej z Białki.
- Białka? Nie słyszałem.
- To taka
było o moich kompanach z sali powiedzieć. Wszyscy w wojskowych mundurach wyglądali tak samo.<br>- Nieźle się wpakowaliśmy - powiedziałem do niego wskazując ręką widoczne przez okno ścianę lasu - nie za bardzo będzie gdzie wyjść na przepustkę.<br>- Faktycznie - odparł - może gdzieś w pobliżu jest jakaś wioska, albo może nawet miasteczko. <br>- Nie tak blisko. Przez ten las jechaliśmy ciężarówką chyba z dziesięć minut - zauważyłem.<br>- I tak na przepustki będziemy mogli wyjechać dopiero po przysiędze. Nie ma co się martwić. Nie będzie czasu na wychodzenie na przepustki ani nawet na myślenie. Skąd jesteś - zapytał mnie.<br>- Z rzeszowskiego. Dokładniej z Białki.<br>- Białka? Nie słyszałem.<br>- To taka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego