Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1972
za nim członkowie klubu, a dalej - cała wieś, komu tylko nogi iść pozwalają. Gra orkiestra, migocą płomienie zapalonych pochodni. Wreszcie padają słowa pierwszej "przywołówki". - "U państwa Niedźwiedzkich jest jedna, ale ładna panienka, na imię jej Bożenka. Potrzeba tam na nią garnuszek wody, dla jej urody. Niech śpi, niech się nie boi, bo za nią Alfred Szczupak stoi.
Ta panna jest już przez kawalera wykupiona. Ale padają dalsze oferty, przeplatane niekiedy humorystycznym wierszykiem, chłoszczącym dziewczęta, czy chłopców, którzy na to zasłużyli. Kto następny pragnie złożyć okup? Czy każda panna znajdzie swego wielbiciela?
Długa jest lista dziewcząt, które nazajutrz czeka dyngus. Na ostatnich
za nim członkowie klubu, a dalej - cała wieś, komu tylko nogi iść pozwalają. Gra orkiestra, migocą płomienie zapalonych pochodni. Wreszcie padają słowa pierwszej "przywołówki". - "U państwa Niedźwiedzkich jest jedna, ale ładna panienka, na imię jej Bożenka. Potrzeba tam na nią garnuszek wody, dla jej urody. Niech śpi, niech się nie boi, bo za nią Alfred Szczupak stoi.<br>Ta panna jest już przez kawalera wykupiona. Ale padają dalsze oferty, przeplatane niekiedy humorystycznym wierszykiem, chłoszczącym dziewczęta, czy chłopców, którzy na to zasłużyli. Kto następny pragnie złożyć okup? Czy każda panna znajdzie swego wielbiciela?<br>Długa jest lista dziewcząt, które nazajutrz czeka dyngus. Na ostatnich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego