Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
że zmienili język. żeby lepiej ogrodzić się od ludu i trudność nienawidzenia Surkonta, który właśnie jemu powierzał wnuka, i nadzieja, że otworzy chłopcu oczy na wspaniałość Imienia- ta mieszanina uczuć zawierała się w jego chrząkaniu, kiedy Tomasz otwierał przed nim czytankę. Babka była bardzo niezadowolona z tych lekcji i z bratania się z "chamami", nie godziła się na istnienie jakiś Litwinów, choć jej fotografia mogłaby ilustrować książkę o tym, jacy ludzie zamieszkiwali Litwę od wieków. Wziąć jednak specjalnie do domu nauczycielkę - wyglądałoby jej zdaniem na zbyteczną fanaberię i, mrucząc, że dziecko schamią, godziła się z konieczności na Józefa. Tomasz tych zawiłości
że zmienili język. żeby lepiej ogrodzić się od ludu i trudność nienawidzenia Surkonta, który właśnie jemu powierzał wnuka, i nadzieja, że otworzy chłopcu oczy na wspaniałość Imienia- ta mieszanina uczuć zawierała się w jego chrząkaniu, kiedy Tomasz otwierał przed nim czytankę. Babka była bardzo niezadowolona z tych lekcji i z bratania się z "chamami", nie godziła się na istnienie jakiś Litwinów, choć jej fotografia mogłaby ilustrować książkę o tym, jacy ludzie zamieszkiwali Litwę od wieków. Wziąć jednak specjalnie do domu nauczycielkę - wyglądałoby jej zdaniem na zbyteczną fanaberię i, mrucząc, że dziecko <orig>schamią</>, godziła się z konieczności na Józefa. Tomasz tych zawiłości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego