policją niemiecką, ale i austriackim EDOK (odpowiednik polskiego CBŚ). Zresztą na Jeremiasza długo się nie gniewali, nadal podejmowali z nim wspólne przedsięwzięcia, jeździli na egzotyczne wakacje.<br>Tak naprawdę podejrzenia dotyczące Andrzeja Kuny i Aleksandra Żagla mają zupełnie inny wymiar. Marian Zacharski, as polskiego wywiadu, kiedy przeprowadzał na Majorce słynną i brzemienną w skutki rozmowę z Władimirem Ałganowem, miał rosyjskiego szpiega następująco przestrzegać: "Uważaj, bo Kuna i Żagiel mogą cię okręcić wokół jednego palca, oni są z Mosadu". <br>Bardziej niż o związki z Mosadem posądzano ich o działanie na rzecz tajnych służb radzieckich, rosyjskich, a także polskich. <br>- Dlaczego emigrant marcowy tak łatwo