żeby oczyścić szeregi <br>z zakłamania, ale cierpieć będą i ci, co wierzą, <br>cierpieć będą niewinni, gdzie drwa rąbią, tam wióry <br>lecą.<br><br>Pociemniało mu w oczach, bo zbyt długo wpatrywał <br>się w słońce i kiedy przestał widzieć ten różowy <br>blask i wygasił okazjonalne splendory, usłyszał<br><br>Twardy śpiew<br><br>krzyczący śpiew<br><br>który dziś<br><br>brzmiał inaczej, choć śpiewano tę samą pieśń, <br>co zawsze w Kościele.<br><br>Jak to blisko, pomyślał wystukując o poręcz <br>balkonu popiół z fajki. Poczuł znużenie. <br>Palcami unosił powieki, ale oczy nie chciały <br>mimo to patrzeć. Przez całą noc przygotowywał <br>makietę bitwy pod Stalingradem.<br><br>- Ja już tylko patrzę, nic więcej - powiedział <br>do ukołysanego