Jego zdaniem, niedobrze jest utożsamiać reformę tylko ze zmianami instytucjonalnymi, choć nie wolno ich bagatelizować. Wiadomo, że zostaną zlikwidowane: <br>CUP oraz resorty przemysłu, przekształceń własnościowych, współpracy gospodarczej z zagranicą, budownictwa. Przekształceniu musi ulec ministerstwo rolnictwa. W miejsce zlikwidowanych resortów powstaną ministerstwa: gospodarki, skarbu, prywatyzacji oraz integracji z Unią Europejską, a być może również centrum studiów strategicznych. Zmiany te spowodują zmniejszenie zatrudnienia <br>w administracji państwowej o kilka procent, ale sam proces nie ma na celu redukcji pracowników, lecz zmianę jakościową. <br>Za szczególnie ważne min. Pol uznaje ograniczenie liczby przedsiębiorstw, nad którymi poszczególni ministrowie sprawują nadzór właścicielski z 1000 do co najwyżej 100