Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 31
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
by mi nie pozwoliła! Kiedy przekłułam sobie pępek, to zrobiła z tego powodu trzęsienie ziemi. A wszystkie moje koleżanki mają kolczyki i to nie tylko w pępku. Taka jest moda, i tyle. Wciąż powtarza, że się zamęcza, by mi niczego nie brakowało. Ale przecież ja od niej niczego nie chcę, byleby tylko dała mi święty spokój. Nikt jej nie prosił, by poświęciła dla mnie życie. Dość mam jej trucia, że nauka jest najważniejsza. Sama skończyła studia i co z tego ma? Haruje od rana do nocy i latami chodzi w tym samym płaszczu. Najbardziej nie lubię, gdy zaczyna krzyczeć. Mam wtedy
by mi nie pozwoliła! Kiedy przekłułam sobie pępek, to zrobiła z tego powodu trzęsienie ziemi. A wszystkie moje koleżanki mają kolczyki i to nie tylko w pępku. Taka jest moda, i tyle. Wciąż powtarza, że się zamęcza, by mi niczego nie brakowało. Ale przecież ja od niej niczego nie chcę, byleby tylko dała mi święty spokój. Nikt jej nie prosił, by poświęciła dla mnie życie. Dość mam jej trucia, że nauka jest najważniejsza. Sama skończyła studia i co z tego ma? Haruje od rana do nocy i latami chodzi w tym samym płaszczu. Najbardziej nie lubię, gdy zaczyna krzyczeć. Mam wtedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego