Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
z krośnieńskich biznesmenów. Krzanowscy odpowiadają: bzdura. Receptę na sukces weryfikowali codziennie: żaden problem nie był zbyt błahy i żaden pomysł zbyt odważny. Nigdy nie obudzili się w błogim poczuciu, że są królami krzeseł, nigdy też nie myśleli wyłącznie o pieniądzach. Stworzyli w kraju 2300 nowych miejsc pracy. Początkowo chcieli zapewnić byt rodzinom. Potem - mieć dobrą firmę w branży. Potem - najlepszą firmę w kraju, w Europie, w świecie. Pokonać niepokonywalne, jak umeblowanie biur w Anglii, która jest dziś największym importerem ich wyrobów.
W Krośnie padały kolejne firmy, Krzanowscy rośli w siłę. - Kupiliśmy budynki po Fabosie, po Centrali Nasiennej, Zakładzie Doskonalenia Zawodowego. Biura
z krośnieńskich biznesmenów. Krzanowscy odpowiadają: bzdura. Receptę na sukces weryfikowali codziennie: żaden problem nie był zbyt błahy i żaden pomysł zbyt odważny. Nigdy nie obudzili się w błogim poczuciu, że są królami krzeseł, nigdy też nie myśleli wyłącznie o pieniądzach. Stworzyli w kraju 2300 nowych miejsc pracy. Początkowo chcieli zapewnić byt rodzinom. Potem - mieć dobrą firmę w branży. Potem - najlepszą firmę w kraju, w Europie, w świecie. Pokonać niepokonywalne, jak umeblowanie biur w Anglii, która jest dziś największym importerem ich wyrobów.<br>W Krośnie padały kolejne firmy, Krzanowscy rośli w siłę. - Kupiliśmy budynki po Fabosie, po Centrali Nasiennej, Zakładzie Doskonalenia Zawodowego. Biura
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego