przekona, że nie jest to - dosłownie, bez żadnej przesady - rozpijanie ludzi, zwłaszcza młodych. W dodatku wszystkie te reklamy, imprezy Partii Przyjaciół Piwa, promocyjne akcje browarów umacniają błędne przekonanie, że piwo to nie alkohol. A przecież można się od niego uzależnić tak samo jak od wina czy wódki, poza tym często bywa wstępem do używania mocniejszych alkoholi.<br>Podobno 60-70% uzależnionych swoją "drogę alkoholową" zaczynało od piwa.</><br><who1>Monika: Rozumiem, że obraz - film, reklama - działa silniej niż słowo drukowane.<br>Ale mówiłaś też coś o książkach.</><br><who3>Anka: Nie wiesz, na jakich lekturach narodowych wychowywały się kolejne pokolenia Polaków? "Trylogię" czytał każdy, nawet jeżeli nie