Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
masę. Śladu wskazówek, bocznego pokrętła ani jednej cyfry na tarczy. Jedynie gdzieś u góry, straszliwie zniekształcony, ledwo dający się rozpoznać, niemniej widoczny w mętnym świetle latarni, błyszczał srebrnymi literkami niepokonany napis "Ruhla".
Pokiwałem z politowaniem głową, po czym ruszyłem wolnym krokiem do rogu Mickiewicza i tam zwłoki zegarka, owinięte w całun gwarancji i włożone na powrót w celofanową trumnę, wrzuciłem do studzienki w rynsztoku.
Chleb nasz powszedni
Bezwzględny, okrutny wręcz sposób, w jaki odciąłem się od niefortunnej przygody teatralnej, przyniósł mi pewną ulgę i spodziewaną katharsis, na dłuższą jednak metę nie zdołał mnie już uzdrowić. W duszy kilkunastoletniego chłopca, którym byłem
masę. Śladu wskazówek, bocznego pokrętła ani jednej cyfry na tarczy. Jedynie gdzieś u góry, straszliwie zniekształcony, ledwo dający się rozpoznać, niemniej widoczny w mętnym świetle latarni, błyszczał srebrnymi literkami niepokonany napis "Ruhla".<br>Pokiwałem z politowaniem głową, po czym ruszyłem wolnym krokiem do rogu Mickiewicza i tam zwłoki zegarka, owinięte w całun gwarancji i włożone na powrót w celofanową trumnę, wrzuciłem do studzienki w rynsztoku.<br>Chleb nasz powszedni<br>Bezwzględny, okrutny wręcz sposób, w jaki odciąłem się od niefortunnej przygody teatralnej, przyniósł mi pewną ulgę i spodziewaną katharsis, na dłuższą jednak metę nie zdołał mnie już uzdrowić. W duszy kilkunastoletniego chłopca, którym byłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego