Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
będzie ją kontrolowało ponad 1,7 tys. celników.
Decyzja Brukseli oznacza, że o północy z 30 kwietnia na 1 maja zostaną zniesione kontrole towarów na granicy Polski z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą.
Zadanie polskich służb celnych jest bezprecedensowe. Żaden kraj "25" nie będzie odpowiedzialny za pobór w imieniu Brukseli ceł, opłat rolnych i innych należności na tak długim odcinku. Polskę łączy z Ukrainą, Rosją (obwód kaliningradzki) i Białorusią granica o długości 1100 km. Porównywalny odcinek patrolują jedynie Finowie. Jednak tam łączna wartość przewożonych towarów jest mniejsza.
Jeśli nasi celnicy nie staną na wysokości zadania, zagrożone będzie funkcjonowanie całego Jednolitego Rynku
będzie ją kontrolowało ponad 1,7 tys. celników.&lt;/&gt;<br>Decyzja &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt; oznacza, że o północy z 30 kwietnia na 1 maja zostaną zniesione kontrole towarów na granicy &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Niemcami&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Czechami&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Słowacją&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Litwą&lt;/&gt;.<br>Zadanie polskich służb celnych jest bezprecedensowe. Żaden kraj "25" nie będzie odpowiedzialny za pobór w imieniu &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt; ceł, opłat rolnych i innych należności na tak długim odcinku. &lt;name type="place"&gt;Polskę&lt;/&gt; łączy z &lt;name type="place"&gt;Ukrainą&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Rosją&lt;/&gt; (obwód kaliningradzki) i &lt;name type="place"&gt;Białorusią&lt;/&gt; granica o długości 1100 km. Porównywalny odcinek patrolują jedynie Finowie. Jednak tam łączna wartość przewożonych towarów jest mniejsza.<br>Jeśli nasi celnicy nie staną na wysokości zadania, zagrożone będzie funkcjonowanie całego &lt;name type="org"&gt;Jednolitego Rynku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego