Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dziennikarzy, bo część z nich odbywała u nas praktyki. Proponowaliśmy im miejsce w gazecie i gwarantowaliśmy pewną niezależność, ale nie skorzystali z oferty. Ich wybór. Na pewno "Antidotum" nie jest dla nas konkurencją. Jeżeli któryś z jego dziennikarzy w przyszłości będzie chciał zamieścić u nas teksty spełniające kryteria artykułu prasowego, chętnie udostępnimy nasze łamy - zapewnia Miś.
Pierwszy numer "Antidotum" jest rozprowadzany bezpłatnie. Jego nakład to zaledwie półtora tysiąca egzemplarzy, jednak według zapewnień Koziola szybko się zwiększy. - Jako pismo mniejszości narodowej będziemy zabiegać o dotacje z Ministerstwa Kultury i programów unijnych. Mamy już zapewnione reklamy i sponsorów. A chętnych do pracy w
dziennikarzy, bo część z nich odbywała u nas praktyki. Proponowaliśmy im miejsce w gazecie i gwarantowaliśmy pewną niezależność, ale nie skorzystali z oferty. Ich wybór. Na pewno "Antidotum" nie jest dla nas konkurencją. Jeżeli któryś z jego dziennikarzy w przyszłości będzie chciał zamieścić u nas teksty spełniające kryteria artykułu prasowego, chętnie udostępnimy nasze łamy - zapewnia &lt;name type="person"&gt;Miś&lt;/&gt;.<br>Pierwszy numer "Antidotum" jest rozprowadzany bezpłatnie. Jego nakład to zaledwie półtora tysiąca egzemplarzy, jednak według zapewnień &lt;name type="person"&gt;Koziola&lt;/&gt; szybko się zwiększy. - Jako pismo mniejszości narodowej będziemy zabiegać o dotacje z &lt;name type="org"&gt;Ministerstwa Kultury&lt;/&gt; i programów unijnych. Mamy już zapewnione reklamy i sponsorów. A chętnych do pracy w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego