Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 10
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
cymu, ale nimoge. W kozdym razie, kie zaceni wiysać...
- Doktorów? Pacjentów? - pytomy my naroz obie z Helcią.
- Niy, hasła strajkowo-reformowe, a pacjenci pomogoli kielo wlezie, to do góry nogami to na lewo, malowali odezwy wywrotowe, na przykłod "wywrócić fotel z Curusiem", przesed doktór i poprawił "z córusiom", ujeni się chlastać farbom, bić pędzlami na szable i śpiywać na trzy głosy "my ZMP, my ZMP, reakcji nie boimy się, nie nie nie!" To jo se pomyślała, ze nic tu po mnie i posłak do chałupy. A nieprzygody z tyj drogi opowiym wom kie indziej. No to telo.
- A co twój?
- Mój
cymu, ale nimoge. W kozdym razie, kie zaceni wiysać...<br>- Doktorów? Pacjentów? - pytomy my naroz obie z Helcią.<br>- Niy, hasła strajkowo-reformowe, a pacjenci pomogoli kielo wlezie, to do góry nogami to na lewo, malowali odezwy wywrotowe, na przykłod "wywrócić fotel z Curusiem", przesed doktór i poprawił "z córusiom", ujeni się chlastać farbom, bić pędzlami na szable i śpiywać na trzy głosy "my ZMP, my ZMP, reakcji nie boimy się, nie nie nie!" To jo se pomyślała, ze nic tu po mnie i posłak do chałupy. A nieprzygody z tyj drogi opowiym wom kie indziej. No to telo.<br>- A co twój?<br>- Mój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego