Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
jako Francuzka, mocno się dziwiła, ale ja, jako Polak, nie - i starałem się jej wytłumaczyć, że jeśli jakaś komenda niemiecka znajduje w czymś powód do radości, to żadna siła nie zdoła jej wytłumaczyć, że to nie musi być jednocześnie powodem do radości dla innych; dodałem jeszcze, że całe Niemcy zdradzają chwilowo rozdrażnienie, tylko że to już trwa nieco za długo, bo dobre parę wieków, i na koniec przeczytałem jej na pociechę parę ustępów Konrada Wallenroda; ale moja Francuzka kiwała tylko głową, oglądała siniec na ręku i powtarzała: - C'est inoui! - a na koniec rozgniewała się na mnie i krzyczała, że to zupełnie
jako Francuzka, mocno się dziwiła, ale ja, jako Polak, nie - i starałem się jej wytłumaczyć, że jeśli jakaś komenda niemiecka znajduje w czymś powód do radości, to żadna siła nie zdoła jej wytłumaczyć, że to nie musi być jednocześnie powodem do radości dla innych; dodałem jeszcze, że całe Niemcy zdradzają chwilowo rozdrażnienie, tylko że to już trwa nieco za długo, bo dobre parę wieków, i na koniec przeczytałem jej na pociechę parę ustępów Konrada Wallenroda; ale moja Francuzka kiwała tylko głową, oglądała siniec na ręku i powtarzała: - C'est inoui! - a na koniec rozgniewała się na mnie i krzyczała, że to zupełnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego