do jakichś dziwnych zachowań i dziwnych gadek, był taki całkiem niesympatyczny dla Pauli, więc stwierdziłem, że <q>Mógłbyś być dla niej sympatyczny</q> Na co <gap reason="privacy"> zrobił scenę i powiedział <q>No to idziemy się, porozmawiać na klatkę</q>. </> <br><who1> O Jezu. </><br><who2> I coś tam. I później <q>Miałeś szcęście, że nie dostałeś w ryj</q>, w ogóle chyba był tak zamroczony. Jak ja mogę mieć takie szczęście od kogoś, kto jest o trzy głowy niższy ode mnie, jest wątły <overlap> i wydaje mi się, że</> to by go ręka zabolała, ewentualnie utopiłby się w moim tłuszczu, jakby tam, nie wiem w inna część ciała... </><br><who1> <overlap>W dodatku rudy i ma